Jak poinformowała „Rzeczpospolita”, po 10 latach sporów z obrońcami środowiska, plemionami indiańskimi i politykami, amerykański minister spraw wewnętrznych Ken Salazar zatwierdził projekt budowy pierwszej w USA przybrzeżnej farmy wiatrowej Cape Wind.
Gigantyczna farma powstanie w kanale między Cape Cod a wyspami Martha's Vineyard i Nantucket, u wybrzeży stanu Massachusetts. Będzie zlokalizowana w odległości 8 km od stałego lądu, 14,5 km od Martha's Vineyard i 22 km od Nantucket.

Farmie będzie składała się z 130 wiatraków ustawionych na powierzchni 62 km2. Jej łączna moc wyniesie 468 MW. Wyprodukowania w niej energia zapewni pokrycie 75 proc. potrzeb Cape Cod i pobliskich wysp. Dostawcą turbin będzie Siemens. Realizacja inwestycji o wartości miliarda dolarów rozpocznie się jeszcze w tym roku, a zakończy w 2012 r.

Produkcja energii z wiatru wzrosła w USA w 2009 r. o 27 proc. Stanowi ona obecnie 2 proc. całej wytworzonej tam energii.

Źródło: Cire