Polska Grupa Energetyczna planuje zmniejszyć udział produkcji energii z węgla z obecnych ok. 95 proc. do 60 proc. w roku 2025. Wówczas pozostałe 40 proc. ma pochodzić z elektrowni jądrowej, elektrowni gazowych oraz OZE - mówi Wojciech Topolnicki, wiceprezes PGE.

Strategia PGE przewiduje dywersyfikację struktury paliwowej źródeł wytwórczych. Celem Grupy jest m.in. ograniczenie ekspozycji na ryzyko zmian cen pozwoleń do emisji CO2 i paliw. Stąd się wzięły przewidywania, że procentowy udział energii wytwarzanej z węgla kamiennego i brunatnego w całkowitej produkcji PGE będzie stopniowo malał i zbliży się do ok. 60 proc. w 2025r.

W tym okresie rzeczywista produkcja energii z węgla w PGE utrzyma się jednak na poziomie zbliżonym do dzisiejszego, to jest ok. 50 TWh rocznie, a nawet nieco wzrośnie. Z jednej strony PGE będzie wycofywać z eksploatacji najstarsze i najmniej efektywne bloki m.in. w elektrowniach Turów, Bełchatów i Dolna Odra. Z drugiej realizuje lub przygotowuje do realizacji projekty budowy nowych wysokosprawnych bloków m.in. w elektrowniach Bełchatów, Opole i Turów. Jednocześnie PGE planuje budowę nowych bloków kondensacyjnych i kogeneracyjnych zasilanych gazem ziemnym - m.in. w ZE Dolna Odra (Elektrownia Pomorzany) i ZEC Bydgoszcz. Grupa będzie również zwiększać udział energii z OZE m.in. poprzez wzrost wykorzystania biomasy i budowę farm wiatrowych.
Szczególnie istotnym elementem strategii dywersyfikacji struktury paliwowej PGE jest realizacja programu budowy elektrowni jądrowych.