Content on this page requires a newer version of Adobe Flash Player.

Get Adobe Flash player

Strona główna Artykuły lista artykułów Wg Greenpeace Polska nie jest skazana na węgiel
Wg Greenpeace Polska nie jest skazana na węgiel Poleć ten artykuł znajomemu...
Czwartek, 09 Październik 2008 16:30
Jeśli Polska zacznie intensywnie rozwijać odnawialne źródła energii, może do połowy wieku pokrywać 80 proc. swojego zapotrzebowania na energię elektryczną z OZE - wynika z raportu „[R]ewolucja energetyczna”, przedstawionego przez Greenpeace.
- Publikując raport „[R]ewolucja energetyczna dla Polski” Greenpeace chce pokazać, że – wbrew popularnym opiniom - Polska nie jest skazana na węgiel. Jeśli zacznie intensywnie rozwijać odnawialne źródła energii, może do połowy wieku pokrywać 80 proc. swojego zapotrzebowania na energię elektryczną z OZE. W nowej sytuacji – kryzysu klimatycznego i energetycznego - oraz w czasie, gdy rząd przygotowuje nową „Politykę energetyczną” konieczna jest zmiana sposobu myślenia o energetyce i zmiana priorytetów - mówi Ewa Jakubowska z Greenpeace Polska.

Greenpeace jest przekonany, że Polska nie powinna iść w kierunku energii nuklearnej. Raport pokazuje, że Polska nie tylko może, ale wręcz musi pójść w kierunku bardziej efektywnego i zrównoważonego systemu pozyskiwania i wykorzystania energii.

- Przedstawiony w opracowaniu długookresowy scenariusz (do 2050 r.) oparty jest o niewykorzystany dotąd potencjał odnawialnych źródeł energii (OZE) i efektywność energetyczną - dodaje Ewa Jakubowska.

Jakubowska podaje, że zalecenia raportu powinny być uwzględnione w „Polityce energetycznej Polski do roku 2030”, która powinna być odpowiedzialnym i dalekosiężnym scenariuszem, biorącym pod uwagę nie tylko wyzwania związane z infrastrukturalnymi problemami polskiej energetyki, ale przede wszystkim te związane ze zmianami klimatu.

- Oczekujemy, że znajdą w nim konkretne odzwierciedlenie cele dotyczące redukcji przez Polskę emisji CO2, a także poprawy efektywności energetycznej polskiej gospodarki i zwiększenia udziału OZE w produkcji energii - stwierdza Ewa Jakubowska.

- Najważniejszym przesłaniem tego raportu jest apel o zmianę sposobu myślenia o energii i sposobach jej pozyskiwania w dobie kryzysu klimatycznego i energetycznego. Produkcja energii z paliw kopalnych pcha nas wszystkich na skraj przepaści. Przestańmy wreszcie powtarzać jak mantrę, że węgiel jest bogactwem Polski, bo obecnie jest on naszym przekleństwem. Rząd musi sformułować nowe priorytety - stopniowe odchodzenie od paliw kopalnych na rzecz odnawialnych źródeł energii i efektywności. Ten proces wcześniej czy później musi się zacząć - lepiej i taniej będzie, jak zacznie się natychmiast. Epoka kamienia łupanego nie skończyła się dlatego, że skończył się kamień. Polska też musi zacząć odchodzić od węgla, choć mamy go jeszcze sporo - przekonuje Magdalena Zowsik, koordynatorka kampanii klimatycznej Greenpeace.

W raporcie „[R]ewolucja energetyczna dla Polski” Greenpeace przedstawia wyliczenia, które wskazują, że do połowy obecnego wieku Polska może:
- oszczędzić ponad 1/3 energii w stosunku do scenariusza ‘business as usual’ (czyli realizacji polityki zakładanej przez rząd),


- pokryć niemal połowę (48 proc.) zapotrzebowania na energię pierwotną z odnawialnych źródeł

,


- pokryć aż 80 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną z OZE.

Realizacja tych założeń spowodowałaby jednocześnie zmniejszenie przez Polskę emisji CO2 z ponad 7 do 2,5 ton na mieszkańca rocznie - czyli do poziomu wymaganego globalnie dla zatrzymania niebezpiecznych zmian klimatu.

- Polska mogłaby już teraz (w obecnych uwarunkowaniach technicznych i ekonomicznych) wykorzystywać 6 razy więcej odnawialnych zasobów energii, niż wykorzystuje dziś. W raporcie wykazaliśmy, że jeśli zacznie czerpać z tego gotowego do wykorzystania potencjału, może z energetyki węglowej przejść w stronę energetyki innowacyjnej, utrzymując swoje bezpieczeństwo energetyczne i wysoki wzrost gospodarczy. Wbrew obiegowym opiniom, wytwarzanie energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w dłuższej perspektywie będzie tańsze niż z węgla, a Polska może dodatkowo zyskać, sprzedając nadwyżki uprawnień do emisji, zieloną energię i biopaliwa, a w końcu także urządzenia i technologie - dodaje Grzegorz Wiśniewski, dyrektor Instytutu Energetyki Odnawialnej EC BREC IEO i autor raportu.

To, że inwestowanie w energię odnawialną w Polsce jest nie tylko możliwe, ale i opłacalne potwierdza Tomasz Koprowiak, burmistrz Kisielic, gminy w woj. warmińsko–mazurskim, która od lat intensywnie rozwija odnawialne źródła energii. Oddana tam do użytku w 2007 r. farma wiatrowa o mocy 40 MW produkuje rocznie więcej energii elektrycznej, niż potrzebuje cała gmina. Prąd z jednej tylko turbiny wystarcza na pokrycie w całości zapotrzebowanie miasta na energię elektryczną, a z trzech turbin – zapotrzebowania całej gminy. Dzięki kotłowni na słomę 3/4 miasta Kisielice zaopatrywane jest w ciepło z biomasy.

- Naprawdę warto inwestować w odnawialne źródła w Polsce. Dzięki farmie wiatrowej do kasy gminy trafia rocznie 1,3 mln zł podatków, inwestor zbudował nam też drogę o wartości 1,5 mln zł. Jednocześnie, budując kotłownię na słomę, uniezależniliśmy się od coraz droższych paliw kopalnych - przekonuje Koprowiak.

Dlatego Greenpeace domaga się, by rząd, zamiast skupiać się na blokowaniu unijnego pakietu klimatyczno–energetycznego, jak najszybciej sformułował i zaczął realizować nowe priorytety w energetyce. Organizacja oczekuje przede wszystkim:
- przyjęcia odpowiedzialnej "Polityki energetycznej", która doprowadzi do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych i da pierwszeństwo OZE i efektywności energetycznej,
- przyjęcia – jeszcze przed grudniową Konferencją Klimatyczną COP 14 w Poznaniu – planu osiągnięcia 15 proc. energii ze źródeł odnawialnych w finalnym zużyciu energii do 2020 r. (lub przynajmniej założeń do tego planu).

 

 

(Źródło: wnp.pl Dariusz Ciepiela)