Content on this page requires a newer version of Adobe Flash Player.

Get Adobe Flash player

Strona główna Artykuły lista artykułów Czysta energia węglowa kosztowałaby tyle, co atomowa
Czysta energia węglowa kosztowałaby tyle, co atomowa Poleć ten artykuł znajomemu...
Piątek, 29 Maj 2009 09:31
żarówkaElektrownie węglowe z systemem wychwytywania CO2 kosztowałyby dwa razy więcej niż tradycyjne. Budowa takich siłowni pochłonęłaby niemal tyle samo, ile budowa elektrowni atomowej. Zastosowanie czystych technologii węglowych będzie prowadziło do wzrostu importu paliw.

Polska musi zacząć inwestować w nowe elektrownie, bo istniejące są przestarzałe i o niskiej sprawności. Wybór technologii produkcji prądu jest dziś znacznie bardziej złożony niż przed laty.

Ze względu na błyskawicznie rosnące koszty ochrony środowiska, wynikające z forsowanej przez UE polityki ochrony klimatu przed ociepleniem, bardzo wzrastają koszty przyszłych inwestycji.

– W przypadku energetyki węglowej mamy trzy możliwości: kupujemy uprawnienia do emisji CO2, wychwytujemy i magazynujemy CO2 albo wycofujemy się z węgla. Nie ma czwartego rozwiązania. To jest poza dyskusją – uważa prof. Krzysztof Żmijewski, ekspert energetyczny.

Elektrownie nie chcą wycofywać się z węgla. Większość nowych ma być zasilana tym paliwem. Ale technologii wychwytywania i składowania CO2 (CCS – carbon capture and storage), które mogłyby być zastosowane na skalę przemysłową, w ogóle jeszcze nie ma. Nie wiadomo też, ile by to dokładnie kosztowało. Eksperci nie potrafią dziś oszacować, jakie będą koszty w 2020 roku (wcześniej na wdrożenie tych rozwiązań raczej nie ma szans).

Wychwytywać CO2 można przed spalaniem węgla lub po, a produktem (w obu przypadkach) jest skroplony CO2. Według obecnej wiedzy elektrownie z system CCS byłyby bardzo drogie.

– Elektrownia węglowa z CCS jest dwukrotnie droższa niż najbardziej efektywna technologia węglowa bez CCS – powiedział Janusz Moroz, wiceprezes RWE Polska.

Na podstawie informacji od koncernów energetycznych prof. Krzysztof Żmijewski podaje, że dziś, w przeliczeniu na 1 MW mocy, elektrownia węglowa z systemem CCS kosztowałaby aż 4,444 mln euro, co jest porównywalne z kosztami budowy elektrowni atomowej – 4,5 mln euro za 1 MW (ceny bez kosztów kapitałowych). Koszty ochrony środowiska powodują, że elektrownie węglowe mogą być niekonkurencyjne wobec jądrowych czy gazowych, ale do tych drugich ze względu na problemy z zaopatrzeniem w gaz energetyka nie ma przekonania.

– Pod znakiem zapytania staje ekonomiczny sens budowy nowych bloków energetycznych w oparciu o technologie węglowe, a przecież to węgiel jest dziś dostępny w naszym kraju i tańszy od innych paliw – przyznaje Dariusz Lubera, prezes Tauron Polska Energia.

W przypadku Polski zastosowanie czystych technologii węglowych prowadziłoby do wzrostu importu paliw. Bo CCS jest nie tylko drogi, ale także energochłonny.

– W nowoczesnych elektrowniach węglowych można uzyskać sprawność przetwarzania paliwa rzędu 44 proc., a w elektrowniach z technologią CCS spada ona do 33–34 proc., bo technologia wymaga budowy fabryki skraplającej CO2, która zużywa niemal 25 proc. produkowanej energii. Zastosowanie technologii CCS oznaczałoby wzrost tempa wyczerpywania zasobów węgla i zwiększenie zależności od importu paliw – uważa dr Bolesław Jankowski, wiceprezes EnergSys.

Źródło: Gazeta Prawna