Dalkia zainwestuje w Polsce 2,5 mld PLN |
Środa, 24 Czerwiec 2009 12:01 | |||
W okresie najbliższych 5 lat planujemy w Polsce inwestycje o wartości ok. 2,5 mld zł., będą to inwestycje w odnawialne źródła energii i kogenerację - mówi Pascal Bonne, prezes Dalkia Polska Jakie są najważniejsze plany Dalkii na polskim rynku? Polski rynek postrzegamy jako obiecujący, dlatego planujemy długookresowe inwestycje. Przygotowujemy inwestycje w odnawialne źródła energii, zakłady termicznej utylizacji odpadów i wykorzystanie biomasy. W ciągu najbliższych 5 lat planujemy zwiększyć udział produkcji zielonej energii w naszych źródłach z 5 do 20 proc. Interesuje nas oczywiście także zwiększanie efektywności energetycznej, w związku z tym chcemy stosować kogenerację wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Łącznie, w okresie najbliższych 5 lat planujemy w Polsce inwestycje o wartości ok. 2,5 mld zł. Jaki wpływ na plany inwestycyjne Dalkii w Polsce ma kryzys gospodarczy? Głównym efektem kryzysu jest ograniczony dostęp do kredytów bankowych, trudno jest obecnie zdobyć finansowanie na okres dłuższy niż 3-4 lata, w związku z czym o coraz więcej środków musimy prosić naszych udziałowców. Grupa Veolia Environnement, w skład której wchodzi Dalkia, jest notowana na giełdach w Paryżu (Euronext) i Nowym Jorku (NYSE), obecnie nasi akcjonariusze z oczywistych powodów wybiórczo analizują projekty, które chcemy realizować. Chcąc przekonać ich do inwestycji w Polsce potrzebujemy stabilnych i jasnych ram prawnych, tak aby móc na nich oprzeć naszą długoterminową strategię. Na przykład potrzebne są stabilne warunki wspierania odnawialnych źródeł energii i kogeneracji po roku 2012. Musimy posiadać czytelne przepisy dotyczące wykorzystania biomasy, w tym rozróżnienia pomiędzy biomasą leśną a biomasą rolniczą (agro), z którego obecnie wynikają duże problemy. Jesteśmy aktualnie na etapie projektowania kotłów na biomasę więc musimy wiedzieć bez żadnych już wątpliwości jaka biomasa będzie mogła być stosowana za 5-10 lat. Ważną kwestią do rozwiązania jest uwolnienie cen energii i ciepła. Obecnie cena ciepła jest kształtowana na zasadzie cost+fee, która ogranicza możliwość dla inwestorów otrzymania zwrotu z kapitału a także zysku z innowacji i zwiększania produktywności. W ten sposób ogranicza się inwestorów w stosowaniu innowacyjnych rozwiązań. Co więcej, w przypadku kogeneracji energia elektryczna pośrednio dotuje energię cieplną, co jest rozwiązaniem, które na dłuższą metę ekonomicznie nie będzie się sprawdzało. Jak na inwestycje Dalkii w Polsce wpływają postanowienia pakietu klimatyczno-energetycznego? W tym obszarze ważne są dwie sprawy. Pierwszą z nich są "przecieki CO2". Chodzi o konkurencję pomiędzy przedsiębiorstwami podlegającymi ograniczeniom dotyczącym emisji CO2 a emitentami tym ograniczeniom nie podlegającym. Jeśli ta sprawa nie zostanie rozwiązana to powstaje ryzyko, że zostaną zniszczone oszczędności wynikające ze stosowania ciepła systemowego oraz produkcji energii elektrycznej i ciepła w kogenercji. Jeżeli elektrociepłownie zostaną obciążone zbyt wysokimi kosztami związanymi z emisją CO2, to koszt ich realizacji przełoży się na wzrost cen ciepła. Wtedy odbiorcy ciepła mogą powrócić do wykorzystywania starych i nieefektywnych niewielkich źródeł, o wysokiej emisji CO2. Ważne będą dla nas także nowe normy emisji po roku 2016, które zostaną określone w dyrektywie IPPC. Biorąc pod uwagę oba czynniki istnieje ryzyko, że cen ciepła i energii dla odbiorców końcowych nie da się utrzymać na obecnym poziomie. Musimy zadbać, aby koszty praw do emisji i koszty wynikające z tej dyrektywy nie skumulowały się w jednym czasie. Źródło: WNP.pl
|