Content on this page requires a newer version of Adobe Flash Player.

Get Adobe Flash player

Strona główna Artykuły lista artykułów Energia wiatrowa - Alert dla energetyki wiatrowej
Energia wiatrowa - Alert dla energetyki wiatrowej Poleć ten artykuł znajomemu...
Środa, 23 Wrzesień 2009 09:33
procentRozwój energetyki wiatrowej nie będzie możliwy bez usunięcia podstawowych barier, a bez rozwoju tej energetyki Polska nie osiągnie w zakładanych terminach planowanego udziału odnawialnych źródeł energii w łącznej produkcji energii.


Ten dramatyczny apel skierował do posłów ze stałej podkomisji sejmowej komisji gospodarki ds. energetyki Krzysztof Prasałek, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. Według niego, mylne są powszechne informacje o tym, ilu potencjalnych inwestorów jest zainteresowanych rozwojem tej energetyki (zadeklarowali oni instalacje turbin o łącznej mocy 50 tys. MW). W istocie, w ciągu najbliższych dwóch lat można się spodziewać realnie uruchomienia tylko 26 farm wiatrowych o mocy 450 MW.

- Tymczasem aby w 2020 roku w energetyce wiatrowej było zainstalowanych 6-6,2 tys. MW, co roku potrzeba budować elektrownie wiatrowe o mocy 500-600 MW – podkreślił wiceprezes PSEW. – Jest to w poważnym stopniu zagrożone z powodu licznych barier.
Na siedem głównych barier wskazał Witold Kępa, dyrektor Północno-Zachodniego Oddziału URE w Szczecinie. Spośród nich, jak wynikało też z dyskusji, 3-4 mają kluczowe znaczenie dla rozwoju tej technologii energetycznej.

Po pierwsze, chodzi o często spotykaną odmowę przyłączenia elektrowni wiatrowej do systemu energetycznego „z przyczyn technicznych”, przy czym brakuje jasnych kryteriów, co się do nich zalicza oraz informacji, czy i kiedy warunki do przyłączenia zaistnieją. Spory w tej sprawie ciągną się latami, a pierwszy z nich – od 4 lat.

Po drugie, ważną barierą są zaporowe warunki przyłączenia instalacji do sieci. Np. koszt budowy wiatraków energetycznych w Goleniowe wynosi 200 mln zł, ale koszt przebudowy sieci i konieczności partycypacji inwestora - operator systemu dystrybucyjnego oszacował na 180 mln zł. operatorzy różnie też interpretują przepisy, przerzucając na producentów te koszty.

Po trzecie, bardzo poważną barierą jest praktyka „rezerwowania” mocy przyłączeniowej przez deweloperów, znajdujących się na wczesnym etapie procesu inwestowania, a – po czwarte – brakuje koordynacji planów rozbudowy sieci przez operatorów systemu dystrybucyjnego.

Jak powiedział dyrektor Departamentu Energetyki MG Henryk Majchrzak, niektóre z tych barier zostaną wyeliminowane przez ustawę Prawo energetyczne. Czytelną weryfikacją inwestora będą np. zaliczki pobierane na poczet przyłączenia, z możliwością ich utraty, gdy inwestycja nie dojdzie do skutku z winy dewelopera. Proces rozpatrywania wniosków usprawni w części zmiana podmiotu sporządzającego ekspertyzę przyłączenia (będzie je sporządzał operator systemu energetycznego). Operatorzy zostaną też zdyscyplinowani groźbą naliczania kar za przekroczenie terminu wydania decyzji o przyłączeniu do sieci.

Dyrektor Majchrzak odniósł się też do stwierdzenia z dyskusji, że w obecnym systemie wspierania OZE technologia wiatrowa nie ma w Polsce konkurencji. Powiedział on, że MG rozpatruje możliwość zmiany tego systemu, tj. nie tylko poprzez „zielone” certyfikaty, ale wprowadzenie dofinansowania w różnym stopniu różnych technologii.

Źródło: portal WNP