Content on this page requires a newer version of Adobe Flash Player.

Get Adobe Flash player

Strona główna Artykuły lista artykułów Energia słoneczna - Sztuczne słońce zaświeci na razie w laboratorium
Energia słoneczna - Sztuczne słońce zaświeci na razie w laboratorium Poleć ten artykuł znajomemu...
Wtorek, 20 Październik 2009 13:23
solarWyczerpujące się złoża paliw kopalnych zmusiły człowieka do intensywnych poszukiwań alternatywnych źródeł energii. Stworzenie sztucznego słońca to coś więcej niż megasolarium. To obietnica niewyczerpalnego źródła energii przy użyciu kolektorów słonecznych dla naszej planety.

Opanowanie siły nuklearnej jest jednym z najważniejszych zadań dla fizyki XXI wieku. Naukowcy z National Ignition Facility (NIF) w kalifornijskim Livermore od wielu lat analizują warunki wewnątrz największej gwiazdy w naszym układzie planetarnym, porównując stan wewnętrzny słońca do wybuchów atomowych. Obecnie są na końcowym etapie badań i przygotowują eksperyment polegający na stworzeniu sztucznej gwiazdy.

Celem doświadczenia jest wygenerowanie temperatury ponad stu milionów stopni Celsjusza i ciśnienia miliard razy wyższego niż ciśnienie ziemskie. Eksperyment będzie przeprowadzony w komorze o wielkości porównywalnej z trzema boiskami piłkarskimi, w której zrekonstruowano warunki znajdujące się wewnątrz słońca. W procesie uruchomiającym fuzję jądrową będzie użyty specjalny laser, który po ,,odpaleniu" puści w obieg wiązkę promieni przez tysiące soczewek, luster oraz wzmacniaczy, po czym rozszczepi się na około dwieście oddzielnych wiązek przetworzonych na światło ultrafioletowe. Skupiona w laserze moc przewyższy tysiąckrotnie wartość energii wytwarzanej w Stanach Zjednoczonych i ostatecznie dotrze do kapsuły, w której znajduje się paliwo konieczne do wytworzenia syntezy jądrowej.

Paliwem będzie cząsteczka wodoru. Na potrzeby tak spektakularnego eksperymentu wystarczą zaledwie śladowe ilości tego, najbardziej rozpowszechnionego w przyrodzie pierwiastka. Kiedy laser uderzy wiązką we wnętrze kapsuły powinny wytworzyć się potężne promienie rentgenowskie, które w ciągu miliardowych części sekundy skompresują cząsteczkę wodoru zanim eksploduje jej wewnętrzna powłoka. Finałem doświadczenia ma być wybuch atomowy, który wyprodukuje dziesięć razy więcej energii niż energia, która zainicjowała proces.

Z fizycznego punktu widzenia projekt ,,Sztucznego słońca" bazuje na teorii Einsteina. Według niej jeden gram materii może dać energię do zasilania 28 500 stuwatowych żarówek przez cały rok.

Eksperyment jest wielką szansą na rozwiązanie globalnych problemów energetycznych naszej planety. Koordynatorem prac przygotowujących doświadczenie jest Ed Moses - dyrektor kalifornijskiej placówki NIF. W udzielonych wywiadach Moses nie krył swojego podekscytowania. Nie wynika ono, jak twierdzi, wyłącznie z powodów naukowych, lecz przede wszystkim z ogromnej odpowiedzialności za powodzenie projektu, spoczywającej na całym zespole badawczym. Zgodnie z zapowiedziami naukowców, rezultaty eksperymentu będą znane jeszcze w tym roku.

Entuzjaści, sztucznego słońca" są przekonani, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, następnym krokiem będzie zbudowanie stacji nuklearnej wykorzystującej fuzję jądrową, która może być niewyczerpalnym źródłem energii. W dobie powszechnego kryzysu energetycznego wizja eliminująca wszelkie zaćmienia, jest chyba najbardziej optymistyczną ze wszystkich możliwych.

Źródło: money.pl