Energia odnawialna - Energetyka z OZE będzie miała priorytet przyłączania do sieci |
Środa, 25 Listopad 2009 15:37 | |||
Powołania pełnomocnika rządu ds. energetyki z OZE oraz natychmiastowego zajęcia się pracami legislacyjnymi, jakie wynikają z wdrożenia przez Polskę dyrektywy 2009/28/WE, postulowali uczestnicy IX Forum Energetyki Wiatrowej. Dyrektywę tę musi implementować Polska, podobnie jak pozostałe kraje członkowskie UE, do 5 grudnia 2010 roku. - Śledząc losy wielu innych aktów prawnych można pesymistycznie zakładać, że nie zdążymy z tym procesem, co pociągnie dotkliwe kary nałożone przez Komisję Europejską - powiedział Jarosław Mroczek, prezes zarządu Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, organizatora forum. - Jednak równie istotne jest to, że z opóźnieniem dokona się rewolucja w naszej energetyce, co przewiduje dyrektywa. Takie znamiona przynosi głównie artykuł 16 i kilka jej kolejnych jego podpunktów. Ustęp nr 1 stanowi, że na państwie ciąży obowiązek realizacji inwestycji sieciowych dla zapewnienia bezpieczeństwa pracy sieci, służących rozwojowi OZE. Natomiast ustęp nr 2 przewiduje, że krajowe systemy energetyczne mają stworzyć gwarancję przesyłu i dystrybucji energii z OZE, zapewnić priorytetowy lub gwarantowany dostęp tej energii do sieci oraz przyznać pierwszeństwo instalacji OZE przy wyborze instalacji wytwarzania energii. Dyrektywa ta zakłada przy tym pełną transparentność i niedyskryminacyjne zasady przyłączania energii elektrycznej pochodzącej z OZE do sieci energetycznej. - Zniknie zatem nie tylko uznaniowość dostępu do niej, ale także publicznie mają być podawane informacje o wszelkich kosztach i korzyściach z przyłączeniem źródeł OZE, w tym np. wynikające z kolejności przyłączenia – podkreślił Krzysztof Prasałek, wiceprezes PSEW. - Oznaczać to też będzie uzyskiwanie korzyści przez producentów oraz odbiorców tej energii. Jak wynikało z prelekcji, dyrektywa – zakładająca pomoc krajom w osiągnięciu do 2020 roku przyjętych limitów udziału OZE w energii pierwotnej - wychodzi też naprzeciw postulatom producentów energii z wiatru. - Obecnie rzecz idzie o zmieszczenie się w czasie z kolejnymi etapami wdrażania dyrektywy – stwierdził Jarosław Mroczek. Do końca listopada muszą powstać założenia do krajowego planu działań w zakresie energetyki z OZE (realizuje spółka Case Doradcy), a do grudnia tego roku - bilans stanu OZE w kraju, który będzie później co dwa lata monitorowany przez UE. Sama implementacja przepisów dyrektywy 2009/28/WE wiązać się będzie natomiast m.in. z koniecznością nowelizacji 10 ustaw i wielu rozporządzeń, które powinny być poprzedzone konsultacją społeczną. Bez koordynacji ze strony specjalnie powołanego pełnomocnika i „natychmiastowego” uruchomienia procedur legislacyjnych, jak mówiono, harmonogram prac jest wręcz nierealny do spełnienia. Umiarkowany optymizm w tej sprawie wykazał pos. Andrzej Czerwiński, wiceprzewodniczący Komisji Gospodarki. Jak powiedział, zadanie jest wykonalne pod warunkiem, że do prac włączą się aktywnie różne środowiska branży energetycznej i to nie formule „rozliczania postępu prac”, ale przedstawiając własne projekty. „W procesie legislacyjnym możemy się natomiast natknąć na zderzenie argumentów przedstawicieli energetyki konwencjonalnej i odnawialnej” - podkreślił. Dodał, że interes odbiorców energii jest najważniejszy, a więc kryterium decydującym o wyborze określonych rozwiązań będą konkurencyjne projekty. Źródło: WNP
|